Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 19
Pokaż wszystkie komentarzeMotor to Ty masz w pralce debilu. Motocykl się mówi. Poza tym jeżdżąc MOTOCYKLEM po mieście jest wiadome, że ciśniesz między puchami....
OdpowiedzW pralce mam silnik podobnie zresztą jak w motorze!!!
Odpowiedzciekawe dlaczego obrażasz kolegę... A swoją drogą merytoryka Twojego posta jest niesamowita...
Odpowiedzspokojnie można użyć nazwy motor i nie potrzeba z tego robić problemu
OdpowiedzSorry , ale w pralce z tego co wiem to ma silnik - elektryczny czy coś takiego . Ale spoko - trafna uwaga , tylko po jakiego grzyba ten DEBIL ? Wspomnień z dzieciństwa? - trałma? , nie martw się to się leczy.
OdpowiedzDebilu debilu wiesz co to jest potoczna nazwa? Motor to motor. A motocykl to mówią na motor ci, co jak fałdy skórne między udami kobiety się zowią.
OdpowiedzRaczej odwrotnie, motor mówią osoby które mało wiedzą o motocyklach, są tępi, albo z wioski przez całe życie nie wyjechali. Na przykład pan V-Qurviony.pl zalicza się do drugiej grupy, bo nawet nie załapał o co chodzi z tym motorem w pralce. Inna sprawa że zwracanie tutaj innym uwagi jest głupie jakby, przynajmniej jak ktoś wyskoczy z "motorem" to wie się z kim ma się do czynienia.
OdpowiedzTo raczej ty jesteś tępym i nie kumatym snobem.
OdpowiedzJestem z wioski, mowię motor i tak zostranie. Co nie zmienia faktu, że w tym roku w gymhanie byłem raz 7. A Ty jakie masz osiągniecia?
OdpowiedzOk, taką krytykę to rozumiem ! A z pralka załapałe , choć jestem z największej wsi w tym kraju.
OdpowiedzO cholera !!! sami poloniści i znawcy mowy polskiej . Szacunek Panowie . Ja z wioski nie jestem ,Europe przejechałem wiec tez nei zaliczam sie do tych co z wioski nie wyjechali . MOTOREM nazywam MOTOCYKLE i jak ja i tak wielu innych tak mówic bedize . Myślę, że grunt to do sprawy podchodzić profesjonalnie i od razu zyskuje się kilka levelów w byciem PRAWDZIWYM motocyklistą. mam rację BIOma ?:)
Odpowiedz